Warzywne rozgrywki #7 Pomidor vs Papryka – bitwa o kolor

W dzisiejszym odcinku „Warzywnych rozgrywek” porozmawiamy o wybarwieniu w uprawie pomidora i papryki.
Wybarwienie warzyw jest w dużej mierze zależne od temperatury powietrza, nasłonecznienia i odżywienia rośliny. Warzywa zbierane jesienią są niestety narażone na to, że któryś z tych czynników może zawieść. Dlatego ważna jest nasza pomoc w sprawnym przebiegu procesów wybarwienia. W przypadku pomidora temperatura, poniżej której utrudniona jest produkcja likopenu to 16 °C, w przypadku spadku temperatury do 10 °C, owoce pomidora ulegają przechłodzeniu i tutaj proces wybarwienia jest praktycznie wstrzymany. Aby prawidłowo zadziałały produkty nawozy dolistne wspomagające wytwarzanie barwników w roślinie dobrze, aby temperatura powietrza utrzymywała się powyżej 16 °C. We wrześniu możemy się też spotkać z sytuacją odwrotną, czyli zbyt wysoką temperaturą. Gdy przekroczy ona 35 °C likopen również przestaje być produkowany, a owoc przybiera, co najwyżej barwę pomarańczową, na skutek produkcji karotenu, która znowu ustępuje przy temperaturach powyżej 40 °C, ale takie, miejmy nadzieję, nie pojawią się już we wrześniu. W przypadku papryki te wymagania są podobne. Pierwsze zabiegi preparatem Hascon M10 wykonujemy, gdy owoce zaczynają się wybarwiać, kolejne co 7-14 dni. Fosfor, potas i mikroelementy zawarte w tym produkcie wspomagają wytwarzanie w roślinie barwników, a nie przyspieszają jej zamierania. Możemy zatem uzyskać efekt dobrego, wyrównanego wybarwienia, przy jednoczesnym dorastaniu owocu do optymalnej wielkości.

Serdecznie zapraszamy do oglądania naszych Warzywnych rozgrywek, a już w następnym odcinku słów kilka na temat jakości gleby.