Znajdujemy się w przechowalni warzyw korzeniowych takich jak seler i pietruszka. Aby warzywa poleżały tu jak najdłużej nie wystarczy odpowiednia temperatura i wilgotność. O przygotowaniu do długiego przechowywania musimy pomyśleć już na etapie produkcji, stosując odpowiednie odżywianie i ochronę.

Podstawą jest oczywiście nawożenie makroelementowe, a zwłaszcza nawożenie azotem, który dajemy w pierwszych fazach po to, żeby zbudować masę. Według stereotypowego poglądu, azot nie kojarzy się z dobrym przechowywaniem. Ale tak naprawdę jeśli damy azoty w odpowiedniej ilości, w odpowiednim czasie i w towarzystwie odpowiednich mikroelementów, to nie będzie on źle wpływał na przechowywanie. Do tego, aby azot był odpowiednio wykorzystany w roślinie przyczyniają  się mikroelementy takie jak: cynk, mangan, żelazo. Ponieważ podobnie jak makroelementy, są one wynoszone razem z plonem, zakładając plantację musimy zadbać o ich dostarczenie do gleby. I podobnie jak w przypadku makroelementów, w ustaleniu dawki pomogą nam analizy glebowe.

W dalszym etapie produkcji dostarczane są makroelementy takie jak potas, fosfor i wapń. Te dwa ostatnie pierwiastki wpływają przede wszystkim na jakość plonu, a na ich prawidłowe przyswojenie ma wpływ obecność mikroelementów, w szczególności przyswajalności wapnia sprzyja obecność boru.

Mikroelementy możemy stosować zarówno doglebowo, jak i jako nawóz dolistny. W pierwszym przypadku, właściwości i rodzaj gleby mogą sprawić, że mikroelementy nie będą efektywnie pobierane przez roślinę. Na przykład molibden jest pierwiastkiem, który wymaga lekko zasadowego pH gleby, aby mógł zostać przyswojony przez rośliny. Ponadto, w przypadku roślin takich jak  kapusta, kalafior czy burak ćwikłowy, dużo molibdenu wynosimy z pola i dlatego należy pamiętać o jego uzupełnieniu. Z kolei gleby torfowe, na których chcielibyśmy uprawiać warzywa, będzie wymagało dodatkowego nawożenia miedzią. Brak tego mikroelementu w uprawie marchwi powoduje, że roślina będzie miała bardzo słabo wybarwiony korzeń i będzie problem z jej sprzedażą. Każdy gatunek warzyw ma określone zapotrzebowanie na dany mikroelement, ale jako wspólną bazę można z powodzeniem wykorzystać produkt Greenmix, który zawiera kompleks najważniejszych mikroelementów takich jak mangan, bor, miedź, cynk, żelazo oraz magnez. Takich zabiegów możemy wykonać kilka, a dodatkowo w sezonie, w zależności od potrzeb danej uprawy możemy dokładać poszczególne elementy.

W warzywach korzeniowych duże znaczenie ma bor, który pozwala uniknąć pustych przestworów wewnątrz korzenia, zapobiega jego brązowieniu wewnątrz oraz nie dopuszcza do rozwoju wielu małych i drobnych korzonków, które nie tylko utrudniają czyszczenie, ale które w przypadku uszkodzenie mogą stanowć miejsce wnikania różnego rodzaju infekcji.

Podsumowując, w uprawie warzyw korzeniowych nawożenie mikroelementowe jest równie ważne co nawożenie makroelementowe, a w niektórych sytuacjach może być nawet ważniejsze. Zachęcamy więc do przeprowadzania analiz glebowych nie tylko pod kątem makro-, ale także mikroelementów, gdyż dostarczenie tego składnika, którego akurat w glebie brakuje na pewno przełoży się na wielkość i jakość plonu, a także to, jak będzie się przechowywał.