Od soboty trwa pikowanie rozsady pomidora, którą ostatnim razem widzieliśmy w skrzynkach. Siewki przesadzone jako pierwsze już stoją, choć wciąż jeszcze dość lekko wychodzą. Dobrą kondycję zawdzięczają odpowiedniemu zacienieniu, które przy wysokim nasłonecznieniu, jakie mamy w tej chwili, jest bardzo ważne. Należy mieć na uwadze, by sznurki podtrzymujące okrycie nie znajdowały się zbyt blisko roślin, ponieważ wówczas mogłyby po nim łatwo przenosić się bakteriozy. W nocy wciąż ujemne temperatury, więc producent przykrywa rozsadę dwoma warstwami agrowłókniny. Okrycie należy rozłożyć 2-3 godziny przed zachodem, aby pod włókniną zdążyło zgromadzić się ciepło.