Rozmowa o produkcji i przechowywaniu selera

W dzisiejszym odcinku „Warzywnych Rozgrywek” prosto z przechowalni Pana Marcina przekazujemy najważniejsze informacje o produkcji i przechowywaniu selera.

Wysadzanie rozsady selera w gospodarstwie Pana Marcina odbywało się mniej więcej w jednym terminie. 8 maja wysadzana była odmiana Markiz, przeznaczona na przemysł, a w dniach 12-13 maja sadzono odmianę Balena przeznaczoną na długie przechowywanie, którą widzimy na filmie. Rozstawa międzyrzędzi dla tej odmiany wynosiła 45 cm, ale jak twierdzi Pan Marcin, odległość między rzędami mogłaby być nieco mniejsza. Wówczas przypuszczalnie większy procent roślin osiągnąłby kaliber handlowy, czyli masę 1-1,2 kg.

Zbiór rozpoczął się około 20 października, a ponieważ miejsca w przechowalni wówczas nie brakowało, zbiór odbył się w jednym terminie. Dalszy zbiór selera był bardziej rozciągnięty i trwał aż do końca listopada. Ze względu na brak miejsca do przechowywania, seler zwożono partiami i na bieżąco sprzedawano. Na szczęście udało się zdążyć ze zbiorem przed obfitymi opadami.

W gospodarstwie, w którym się znajdujemy, pierwszy etap zbioru to mechaniczne ogławianie naci – najpierw z włosem na większych obrotach, a potem w drugą stronę na mniejszych. Tuż po ogławianiu, seler jest wykopywany kopaczką do cebuli i na bieżąco zbierany oraz zwożony.

Jak ocenia Pan Marcin, plantacja w trakcie całego sezonu wyglądała dość dobrze, jedynie pod koniec na małej części roślin pojawiła się septerioza, która być może w ogóle by nie wystąpiła gdyby zamiast trzech zostały wykonane cztery zabiegi chroniące przed chorobami grzybowymi. Aby zachować okres karencji wynoszący 3 tyg. ostatni z zabiegów miał miejsce w połowie września.

Również wygląd selera i jego ogólna kondycja  zadowala producenta – nać była bujna, a korzenie kształtne, na co wpływ miała odpowiednia do tej uprawy gleba (II-III klasa) oraz nawożenie posypowe dostosowane do wyników z przeprowadzonych analiz gleby.

Jeśli chodzi o nawożenie dolistne, to podstawę w tej uprawie stanowiły nawozy dolistne zawierające siarczan magnezu, bor, a także wapń i mikroelementy takie jak mangan czy molibden, dzięki którym rośliny budują naturalną odporność i łatwiej radzą sobie z wszelkimi stresami, co z kolei przekłada się na jakość plonu i jego wielkość.

Seler zacznie wyjeżdżać z przechowalni na początku marca i jak przewiduje Pan Marcin jego sprzedaż potrwa do początku kwietnia. Warunki w chłodni, w tym temperatura wynosząca 1°C, powinny bez problemu na to pozwolić.